sobota, 6 października 2012

2. Instalujemy Ubuntu Studio


    Zakładając, że czytacie ten post będąc jeszcze użytkownikami Windowsa podam kilka podstawowych informacji dotyczących instalacji Ubuntu Studio.



Do instalacji systemu Ubuntu Studio nie są nam potrzebne żadne oryginalne płyty, numery seryjne itp. Linux jest bowiem rozpowszechniany na prawach GNU/GPL. Na początek polecam wybrać nieco starszą lecz sprawdzoną wersję,  do której istnieje już wiele porad i rozwiązań kłopotliwych sytuacji. Ja zdecydowałem się na wersję Ubuntu Studio 10.10 Maverick Meerkat, w wersji 32 bitowej. Można oczywiście wybrać od razu aktualnie najnowszą wersję. Aby pobrać najnowszą dystrubucję Ubuntu Studio należy zatem wejść na stronę dystrybutora. Tam znajdziemy do wyboru  32 i 64 bitowe wersje obrazu płyt w formacie .iso. Tego rodzaju obraz można nagrać np. za pomocą programu Nero, wybierając opcję nagraj plik obrazu. Należy pamiętać, iż do nagrania tego systemu wymagana jest nagrywarka DVD.

To jaką wersję należy wybrać zależy przede wszystkim od sprzętu, na którym pracujemy. Wersja 64 bitowa jest w stanie wykonać więcej operacji w pamięci RAM, przez co całość procesów jest szybsza. Warto więc wybrać tę opcję przy przynajmniej 4 GB pamięci RAM. Aby dokładnie sprawdzić, czy nasz komputer spełnia wymagania można np. pobrać stąd program, który sprawdzi potrzebne parametry. Po wykonanym teście wyświetli nam się komunikat na temat najważniejszych informacji (czy nasz komputer obsługuje 64 bitowy tryb przetwarzania danych,  mechanizm ochrony przed wykonywaniem danych (DEP, Data Execution Prevention) i wirtualizację sprzętową.

Ważne jest jednak to, że wersja 32 bitowa ma większe wsparcie niż wersja 64. Jeśli więc macie wątpliwości lub boicie się komplikacji polecam wersję 32 bitową (i tak działa o wiele szybciej niż wszystkie Windowsy na świecie:D).


Gdy wybraliśmy już odpowiednią dla nas wersję i wypaliliśmy ją na płytę, nie pozostaje nam nic innego jak instalacja systemu.
W tym celi musimy ustawić w BIOS'ie opcję, by nasza płyta z Linuxem ładowała się jako pierwsza.

 Aby to zrobić należy zaraz po rozruchu komputera wcisnąć klawisz del. (W  różnych komputerach może to być inny klawisz. Należy  patrzeć na wyświetlane komunikaty).
W opcjach zaawansowanych (advanced) należy ustawić tak, by nasz napęd dvd bootował się jako pierwszy (first boot device), a twardy dysk jako drugi. Po tej operacji wystarczy zapisać zmiany i zrestartować komputer.











Tadam - właśnie jesteśmy w instalatorze Ubuntu Studio.

Zanim jednak na dobre zaczniemy instalacje systemu, należy zgodnie z instrukcją zmapować język tak, by był zgodny z tym, którym operujemy.

Podczas instalacji będziemy proszeni o podanie ilości, rozmiarów, oraz formatu partycji. I tu trzeba powiedzieć, że formaty bardzo różnią się od tych znanych z Windows. Ja wybrałem jedną partycje w formacie .ext4. Jeśli ktoś ma jakieś obawy czy wątpliwości to dla porównania zamieszczam zestawienie  dwóch popularnych formatów dostępnych na Linuxa oraz Windowsa. Jeśli to nie wystarczy polecam dowiedzieć się więcej na temat nazewnictwa dysków i partycji na Ubuntu.



Jeśli już nasz system się instaluje, będziemy zaraz postawieni przed wyborem oprogramowania, które ma zostać zainstalowane. Znadziemy tam wszystko działy dostępne na Ubuntu Studio, takie jak np. grafika, produkacja muzyczna itp. Warto mieć podłączone stałe łącze internetowe, bowiem wiele aplikacji może zostać na bieżąco zaktualizowane. Jeśli do końca nie wiemy co jest nam potrzebne, a co nie, to nie ma czym się przejmować. Nawet po instalacji systemu jesteśmy w stanie doinstalować brakujące aplikacje.

 Gdy już nasz system śmiga nie pozostaje nam nic innego jak wdrożenie się w świat Ubuntu Studio :)








Paweł Włodarski
p.wlodarski@interia.pl

1 komentarz: