niedziela, 17 maja 2015

18. Cyfrowa Stacja Robocza - Ardour 3 cz. 2/3 - nagrywanie audio

  



Po wstępnym zapoznaniu się z programem warto podjąć decyzję, czy chcemy zrealizować nagranie audio czy wyprodukować utwór wraz ze ścieżkami MIDI. Do samego sygnału audio polecam bowiem wcześniejszą wersję programu - Ardour 2.



Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że mimo braku obsługi MIDI, Ardour 2 wydaje mi się bardziej przyjazny. Mniej tu wszystkich przełączników i różnych bajerów. Jest lekki i stabilny, dlatego też obsługę audio pokażę właśnie na nim (dla porównanie film zrealizowany jest w Ardour 3).
Zanim odpalimy maszynerię, standardowo uruchamiamy JACK'a (w moim przypadku będzie to Cadence), następnie przechodzimy do DAW.



W menu klikamy ścieżka/dodaj ścieżkę lub szynę, następnie z rozwijanego menu wybieramy, czy ma być to mono/stereo oraz czy ma być to ścieżka czy szyna. Dla niezorientowanych dla uproszczenia powiem tak: jeśli nagrywasz bas lub jakiś klawisz, wybiesz stereo, jeśli wszystko inne, wybierz mono. Szyną narazie się nie przejmuj, jeśli nie wiesz czym jest, to zapewniam, że narazie nie będzie Ci do niczego potrzebna.





Następnie w połączeniach JACK (w moim przypadku będzie to Catia), ustalamy tor naszego sygnału. Ja wybrałem tak:
1. Jeden kanał z wbudowanego mikrofonu trafia do lewego kanału mojej ścieżki
2. Drugi kanał z wbudowanego mikrofonu trafia do prawego kanału mojej ścieżki
3. Wszystkie ścieżki Ardoura wraz z metronomem (click), trafiają do moich wbudowanych głośników.



Oczywiście sami możecie według potrzeb dostosowywać te połączenia w każdym momencie, wybierająć np. jedną ścieżkę dla gitary, a drugą do wokalu, po czym wyedytować wszystko na miejscu. 
Jeśli chodzi właśnie o edycję, to nic więcej na ten temat nie ma sensu mówić. Wszystkie narzędzia są pod ręką i realizując nagranie, sami wszystko wybadacie. 

Kolejną rzeczą jaką przyjdzie nam zrobić, będzie uzbrojenie wybranych ścieżek (czerwony przycisk przy ścieżce), wybranie tempa utworu (ważne podczas nagrywania z metronomem) itp.

Jak można zobaczyć, ja wybrałem tempo 160 BPM, opcję autopowracania (po każdym stopie, utwór będzie odtwarzany od tego samego miejsca), oraz włączony metronom. Na koniec odpalamy u góry ten większy czerwony przycisk, następnie play i ścięzki powinny zacząć się zapełniać.



Aktualnie jestem podłączony przez HDMI do telewizora, więc nie uda mi się nic nagrać, pamiętajmy jednak aby nasze nagranie nie miało żadnych czerwonych punktów na nagranej fali. Każdy taki clip oznacza, że zagraliśmy za głośno do wybranych ustawień i miejsce to będzie przesterowane (absolutnie niedopuszczalne). W takiej sytuacji najlepiej odrazu nagrać od nowa daną partię, zamiast potem męczyć się w edycję, która i tak może na niewiele się zdać.

Gdy już nagramy cały utwór możemy go w dowolny sposób wyedytować (cięcia, przesuwanie) oraz nałożyć na niego wybrane efekty LADSPA. Jest to jednak mało precyzyjne narzędzie do takich czynności. O ile jako rekorder Ardour spisuje się świetnie, o tyle jako narzędzie do dalszej produkcji (mix, master) nadaje się średnio. Do takich zastosować polecam Reapera, o którym szerzej niebawem.

Na koniec nie pozostaje nam nic innego jak nasze dzieło wyeksportować. Do wyboru mamy cały projekt lub jego zakres, a także możliwość ustalenia jakie kanały konkretnej ściężki będzie zawierał nasz plik. Ponadto możemy wybrać częstotliwość próbkowania oraz głębię. Zalecam minimum 44100 kHz oraz 24 bity.



Jeśli niczego nie przeoczyliśmy to będziemy dysponować nagraniem nawet kilkunastośladowego utworu o dobrej jakości. Kto wie może dla kogoś będzie to pierwszy w życiu samodzielnie nagrany utwór ? :)




Paweł Włodarski
p.wlodarski@interia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz