wtorek, 19 listopada 2013

8. Automat perkusyjny Hydrogen cz. 1/3 - Biblioteka dźwięków



    Po poprawnym uruchomieniu Hydrogena możemy przejść do tworzenia swojego podkładu perkusyjnego. Przybliżę dziś strukturę oraz sposób działania tego programu.
Na wstępie powiem tylko, że korzystam z wersji 0.9.6. i ją będę opisywał. Jest to bardzo ważne, ponieważ starsze wersje nie mają kilku opcji, które opiszę.
Patrząc na włączonego Hydrogena, u góry ekranu możemy zobaczyć zegar, tempo utworu, mixer, panel instrumentów oraz przyciski nawigacyjne, w tym także, przełącznik Song/Pattern, dzięki któremu możemy odsłuchać cały utwór, lub pojedynczy Pattern.

Na początku polecam zapoznać się z biblioteką dźwięków, którą znajdziemy po prawej stronie ekranu. Możemy z niej wybrać załadowane wcześniej bazy instrumentów. Polecam od razu poszerzyć ten zbiór wchodząc w górnym panelu w Instruments/Import library/Aktualizacja listy.

 Pojawi nam się lista dostępnych bibliotek dźwięków, które możemy pobrać i zainstalować. Gdy już poszerzyliśmy listę o wybrane ( oczywiście na razie " na oko") zestawy, możemy sprawdzić jakie instrumenty w sobie zawierają. W tym celu w Bibliotece dźwięku wybieramy zainstalowany drumkit, następnie klikając + pojawi nam się lista instrumentów, które zawiera. Jeżeli zdecydujemy się już na daną bazę, musimy ją załadować do Hydrogena poprzez prawoklik i wybranie opcji Ładuj.

Po poprawnym załadowaniu instrumenty wybranej bazy powinny pojawić się po lewej stronie. Kliknięcie każdego z nich powoduje ich odtworzenie. Jeżeli odrazu wiemy czego chcemy, możemy od ręki "ukręcić" brzmienie, przechodząc z zakładki Biblioteka dźwięku na zakładkę Instrument. Będziemy tam mieć do dyspozycji podstawowe gałki: Attack, Decay, Sustain, Release, które w skrócie odpowiedzialne są za:


A - jak szybko dźwięk rozwija swoją maksymalną amplitudę,
D - jak szybko opada, 
S - ile trwa,
R - oraz kiedy wygasa


Jeżeli jednak chcemy zająć się tym później, będzie na to czas przy ustawianiu proporcji w mixerze oraz przy nakładaniu efektów, o czym w następnych częściach :)







Paweł Włodarski
p.wlodarski@interia.pl

1 komentarz: